+2
jacakatowice 3 sierpnia 2017 10:48
Opisów i relacji spektakularnych wypraw na koniec świata, jest na forum sporo. A ja ,trochę na przekór opiszę nasz wczorajszy wypad na jednodniówkę do woj. Świętokrzyskiego. :D
Niby niedaleko. Ledwo niecałe 200 km od nas, ale rejon nam nieznany. Nigdy np w Kielcach nie byłem. :roll:
Wszędzie w Europie upały, tłok, wysokie ceny , więc jeździmy sobie po Polsce czekając na jesień i zimę. Wtedy ruszymy jak co roku gdzieś dalej. ;)
A póki co... Wstajemy wcześnie rano i przez Siewierz , Zawiercie jedziemy w stronę Kielc.
Plan mam ułożony tak sobie. Jak zawsze prowizorka. Tylko wejście do jaskini Raj klepnięte wcześniej, bo tam " z marszu" nie wejdziemy.
Pierwszy przystanek w Jędrzejowie. Jest tam meeega ciekawe muzeum zegarów. Jedne z 3 na świecie !

http://www.muzeum.jedrzejow.pl/

Oglądamy kilkanaście zegarów słonecznych + sporo innych czasomierzy i po ok godzince ruszamy dalej. Na S 7 [ obecnie w budowie, ale da się jechać] i po 20-30 minutach jesteśmy w Chęcinach. Oczywiście naszym celem jest Zamek Królewski.

http://zamekcheciny.pl/

Oglądamy, wdrapujemy się na jedną z trzech wież. Podziwiamy wspaniałą panoramę Gór Świętokrzyskich i dalej w drogę.
Jedziemy do Zagnańska na spotkanie z najstarszym dębem w Polsce[ 700-1000 lat] słynnym " Bartkiem".

http://www.polskie-gory.pl/dab-bartek.php

Pierwszy raz w życiu widzimy go na własne oczy. Robi wrażenie. Potężne drzewo o obwodzie pnia ponad 13 metrów. Biedny "staruszek" podparty wieloma podporami, ale trzyma się dzielnie. :) Ciągle zielony.
Ale czas goni. Lecimy [ jedziemy] dalej. Do stolicy regionu , Kielc. Parkujemy blisko rynku. Spacerujemy po centrum. Kawka. lody [pyszne, ]. Całkiem przyjemne miasto. Niestety mamy tylko ok godziny na zwiedzanie , bo trzeba jechać dalej. Do głównego punku naszego wyjazdu, jaskini " Raj".

http://jaskiniaraj.pl/pl/

Bilety trzeba kupić przez internet minimum 4 dni wcześniej , na konkretną godzinę. W przypadku spóźnienia przepadają. Koszt 25 zł od osoby. Grupy max 15 osobowe wchodzą co 15 minut. W kasie są dostępne tylko bilety , jak ktoś nie dotrze. Czyli bez rezerwacji raczej nie wejdziemy. Jaskinia bardzo ładna , chociaż niewielka. W cenie biletu jest jeszcze tzw "centrum Neandertalczyka" ,ok 250 metrów od jaskini , na parkingu.
I z tym ostatnim miejscem wiąże się zdarzenie wspomniane w tytule, czyli "o ludzkiej uczciwości". :D
Pakujemy się po wszystkich atrakcjach do samochodu, żeby udać się w drogę powrotną. Wszyscy zadowoleni, pełni wrażeń. Tylko nagle nasz 13 letni syn [ dzielny towarzysz podróży dalekich i bliskich] posmutniał. Ponad godzinę temu 250 metrów od parkingu zostawił na stole przy wejściu do jaskini swój ulubiony aparat fotograficzny. Canon za ok 1000 zł. Miał go ledwo parę tygodni. Był to prezent urodzinowy. Oczywiście ciśnienie mi się podniosło. No tak.. Już po aparacie. Pełno ludzi tam było. Ponad godzina już minęła. Jednak dla świętego spokoju i bez przekonania wracamy te 250 m do kasy. Pytamy o aparat foto.
"Tak jest. Pewna pani go tu przyniosła, bo znalazła , a nie wiedziała czyja to własność. " Odpowiada kasjerka. ;)

Czyli są jeszcze porządni ludzie na tym świecie. 8-)

Chłopak szczęśliwy.
A jeśli ta pani czyta jakimś cudem to forum , to chcę jej tą drogą serdecznie podziękować za uczciwość.

Dodaj Komentarz

Komentarze (11)

jarekgdynia 3 sierpnia 2017 13:16 Odpowiedz
Widzę że kolega @jacakatowice się ostro w polski klimaty wkręcił. :D
macq91 3 sierpnia 2017 13:20 Odpowiedz
Jak to mówią ,,cudze chwalicie, swego nie znacie".
jacakatowice 3 sierpnia 2017 13:34 Odpowiedz
W te wakacje było jeszcze :D z naszych klimatów.https://www.fly4free.pl/forum/miedzy-ustka-a-leba-piekne-wybrzeze-baltyku-bez-tlumu,1240,114183&p=949134&hilit=mi%C4%99dzy+ustk%C4%85+a+%C5%82eb%C4%85#p949134https://www.fly4free.pl/forum/ze-slaska-autem-pod-granice-z-kaliningradem-i-powrot-litwa,221,114922&p=954952&hilit=pod+granic%C4%99+z+Kaliningradem#p954952oraz trochę jednodniówek " dookoła komina" 8-) głównie Beskid Śląski.A w przyszłym tygodniu jedziemy dołem kraju 8-) Przez Podhale , Iwonicz, Rymanów, w Bieszczady na kilka dni. ;) PS . Wczoraj w jaskini " Raj" było słychać angielski, francuski, niemiecki. Jednak są tacy "koneserzy" na świecie, którzy węszą w internecie i jeżdżą w takie trochę mniej znane miejsca. Nie tylko Kraków, Warszawa czy Zakopane. Budujące.
don-bartoss 3 sierpnia 2017 13:48 Odpowiedz
@jacakatowice, a gdzie zdjęcia? :)
hubski 3 sierpnia 2017 13:51 Odpowiedz
Zwłaszcza że aparat się znalazł :)
adamp54 3 sierpnia 2017 16:01 Odpowiedz
W Jędrzejowie następnym razem wstąp jeszcze tu :https://pl.wikipedia.org/wiki/Archiopactwo_Cysters%C3%B3w_w_J%C4%99drzejowie
70176 3 sierpnia 2017 21:14 Odpowiedz
winnica-zbrodzice.pl jeszcze mogliście zahaczyć
jacakatowice 4 sierpnia 2017 09:15 Odpowiedz
Zwiedzanie winnicy ? Jak najbardziej leży w kręgach moich zainteresowań . :D Tylko coś ta ich strona nie działa. :roll: Istnieje to jeszcze ?
70176 4 sierpnia 2017 12:24 Odpowiedz
Strona działa. Wybieram się tam za ok tydzień - dwa to po powrocie mogę parę słów napisać.Jest też oferta tej winnicy na grouponie.
jacakatowice 27 sierpnia 2017 13:59 Odpowiedz
I co, byłeś w tej winnicy ?Bo się wybieram we wrześniu w świętokrzyskie ponownie, a to chyba czas winobrania będzie.
70176 15 września 2017 12:59 Odpowiedz
Jest już po winobraniu. Przemili gospodarze.. i tyle. Zwiedzanie winnicy bardzo słabe, podobnie degustacja - po 200 ml wina na głowę (pobyt z groupona). Nie polecam.Pokoje średnie, łazienka na dwa pokoje, do dyspozycji obszerny salon, weranda i aneks kuchenny z tv. Śniadanie skromne.Okolica ładna - sady, łąki i lasy.